Że też do tej pory w jego towarzystwie nie obawiałam się o swoje życie. Nawet, jeżeli zabicie mnie groziłoby bardzo surową karą, wampiry kierowały się instynktem i mało kto potrafił nad nim zapanować.
Uświadamiając sobie, że nie brałam jeszcze dzisiaj prysznica zrzuciłam z siebie ubrania i weszłam do łazienki. Szczelnie zamknęłam kabinę po czym puściłam gorącą wodę. Jej strumienie delikatnie muskały moje ciało pozostawiając po sobie przyjemne uczucie ciepła.
Nałożyłam na włosy trochę szamponu i zaczęłam masować skórę głowy. Uwielbiałam brać prysznic, dawał uczucie oczyszczenia i świeżości, a co najważniejsze pozwalał zapomnieć o wszystkich problemach, o całym świecie.
Owinęłam się ręcznikiem i wróciłam do pokoju, by założyć jakąś piżamę.
Daniel?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz