środa, 5 lipca 2017

Od Daniela c.d Alexis

Ułożyłem się wygodnie, przykrywając lekko kołdrą, kiedy przysunęła się bliżej mnie i schowała twarz w zagłębieniu mojej szyi, przyciągnąłem ją jeszcze bliżej siebie i przytuliłem. Zamknąłem oczy i starałem teraz już zupełnie o niczym nie myśleć.
- Dobranoc. - szepnąłem po chwili, kiedy poczułem się senny.
- Dobranoc. - odparła i zdaje się, że momentalnie zasnęła.
Ja nigdy nie potrafiłem tak szybko zasnąć, choćbym nie wiem jak bardzo był zmęczony, zawsze potrzebowałem trochę czasu. Tym razem też dopiero po dziesięciu minutach zasnąłem.
* * *
Rano sam nie wiem kto z nas obudził się pierwszy. Ponieważ od momentu, kiedy otworzyłem oczy pozostałem w bezruchu. Alex również się nie ruszała więc podejrzewałem, że nadal śpi. Przetarłem jedną dłonią oczy i ziewnąłem lekko. Znam jeszcze kilka legend tego miejsca, ciekawe, czy również są prawdziwe. Co prawda jak na razie mam dość przygód, jednak później... kto wie, kto wie. W pewnym momencie Alexis się obudziła i przeciągnęła lekko.
- No hej. - uśmiechnąłem się lekko i odgarnąłem jej włosy z twarzy, chowając je za jej uchem.
- Hej. - odparła zaspana odwzajemniając gest.
Po chwili odsunęła się ode mnie siadając, zrobiłem to samo i wygramoliłem się z łóżka. Co prawda niechętnie, bo było miło i ciepło z nią tak leżeć, ale no cóż. Wyjrzałem za okno, w przeciwieństwie do wczorajszej pogody, dziś nie padało jednak nie było rewelacyjnie słonecznie czy ciepło, jednak na pewno lepiej niż wczoraj. Przeciągnąłem się lekko i spojrzałem na nią.
- Wyspałaś się? - uśmiechnąłem się i przeczesałem dłonią włosy.
- Owszem, a ty? - również się uśmiechnęła.
- Jak nigdy. - zaśmiałem się lekko.
- Mogę skorzystać z łazienki? - spytała wychodząc spod kołdry.
- Pewnie. - odparłem.
Dziewczyna wstała i ruszyła w stronę łazienki. Mój wzrok mimowolnie powędrował na jej tyłek, który swoją drogą był świetny. Zgrabny... mrr. I te krótkie spodenki, no takich widoków nie ma się na co dzień. Oby były jednak częściej...
- A ja może przyniosę nam coś na śniadanie? - zaproponowałem.
Alex odwróciła się w moją stronę i przyjrzała mi się.

Alexis?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz