środa, 5 lipca 2017

Od Alexis CD Daniel

Nie mogłam uwierzyć w to, co widziałam. Byłam wstrząśnięta i nie potrafiłam wydusić z siebie ani słowa, najchętniej rozwaliła bym wszystko, uwolniła Daniela od tego cholernego urządzenia...
Raz
Dwa
Po trzech sekundach światło zgasło, a puste krzesła zostały zmiażdżone o ścianę. Moje oczy przybrały fioletowy, błyszczący odcień, a ja poczułam się potężniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. Wiedziałam, że mogłabym dosłownie wszystko tutaj zrównać z ziemią, jednak się powstrzymałam.
Dyrektor wyszarpnął słuchawkę z mojego ucha i potrząsnął mną wybudzając mnie , pewnego rodzaju transu. Moje tęczówki ponownie przybrały czarną, głęboką barwę.
- Alexis, chyba będziemy musieli porozmawiać. - oznajmił surowym tonem, a ja na tą chwilę miałam jego słowa głęboko gdzieś. Z moich oczu wypłynęło kilka dużych, przeźroczystych łez. Odwróciłam się na pięcie i czym prędzej ruszyłam w kierunku windy, nie mając ochoty oglądać tego wszystkiego.
Zatrzasnęłam się w swoim pokoju i nie raczyłam wychodzić z niego przez kolejne pięć godzin. Nie chciałam po tym wszystkim patrzeć mu w oczy, wiedząc, co musiał przeżywać... To mnie przerastało.
No właśnie. Mnie też czekały zajęcia, a nie miałam zielonego pojęcia jak miały one wyglądać. Może będzie podobnie jak z wampirami? Będą wystawiać na próbę moje uczucia przy okazji niszcząc mi psychikę?
Z zamyśleń wyrwało mnie pukanie do drzwi.

Daniel?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz