- A nie wolałabyś może normalnej lampy? - spytałem za nią, opierając się o ścianę.
Alexis odwróciła się w moją stronę i uśmiechnęła lekko.
- Chcesz ją wyczarować? - uniosła jedną brew z lekkim rozbawieniem.
- Powiedzmy. - uśmiechnąłem się. - Daj mi tylko... kilka sekund. - mówiąc to, od razu użyłem wampirzej szybkości i zniknąłem jej z oczu, jakbym wyparował.
Tak jak powiedziałem, już kilka sekund później stałem przed drzwiami swojego pokoju z drabiną i lampą, która wcześniej należała do jej pokoju. Jak dobrze, że wiem gdzie są zapasowe klucze do każdego z pomieszczeń. Dziewczyna uśmiechnęła się, zamknęła drzwi od mojego pokoju i poszła przodem do swojego. Rozłożyłem drabinę i wszedłem na jej trzy pierwsze stopnie. Przykręciłem najpierw żarówkę.
- Podobno, wcześniej mieszkała tu wampirzyca, która nie potrafiła sobie poradzić z pragnieniem krwi. Nienawidziła światła, dlatego żeby jej bardziej nie drażnić wymontowali lampę. - powiedziałem.
Sam do końca nie wiem, czy to prawda, ale tak mi opowiadali. A ile w tym prawy... to już zupełnie inna sprawa.
- I co się z nią stało? - spytała siadając na łóżku.
- To jest jedna z legend tego miejsca. - przestałem na chwilę grzebać przy żarówce i spojrzałem na nią. - Są tu miejsca, których z pozoru nie widać. Jednak jak się przyjrzysz... zobaczysz o wiele więcej. Kto jednak ma na to czas. Jest tu piwnica. Schody do niej dawno wyburzyli, jednak prowadzi tam winda, którą ukryli, żeby wścibskie dzieciaki się tam nie kręciły. Otóż dziewczyna była niebezpieczna dla otoczenia, nikt sobie z nią nie radził, popadała w coraz bardziej skrajną depresję. Kiedy urządziła sobie rzeź w stołówce, postanowili się jej pozbyć. Środki nasenne i sprowadzili ją do piwnicy. Tam, zamordowali. I teraz jak to w legendach straszny kawałek, podobno, w dzień jej śmierci można usłyszeć krzyki będąc w piwnicy o godzinie jej morderstwa. - powiedziałem i uśmiechnąłem lekko. - Ale bez obaw, wszystko w pokoju wymienili. O lampie najwidoczniej zapomnieli. - dodałem. - Zawsze chciałem to sprawdzić, ale jeszcze nie ustaliłem kiedy dokładnie i o której... dlatego nie wiem jeszcze, ile w tym prawdy. Ale chciałbym to sprawdzić.
Alexis?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz